Więcej finansowania dla OZE
0Złożona przez prezydenta Barracka Obamę deklaracja o przystąpieniu USA do światowych starań na rzecz zapobiegania niekorzystnym zmianom klimatu przyniosła natychmiastowy efekt. Zarówno Bank Światowy, jak i Europejski Bank Inwestycyjny zapowiedziały, że priorytetem staną się inwestycje w odnawialne źródła energii. Za ich przykłądem niewątpliwie pójdą inne instytucje finansowe zwiększając dostępność finansowania na OZE.
W ciągu ostatnich kilku tygodni na naszych oczach zachodzą nieoczekiwane zmiany. Najpierw po wielu latach pasywnej polityki klimatycznej USA prezydent Barrack Obama zapowiada podjęcie działań przeciwko niekorzystnym zmianom klimatu – zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, opóźnienie budowy kolejnych elektrowni węglowych oraz inwestowanie w OZE. Następnie Bank Światowy, a za nim Europejski Bank Inwestycyjny ogłaszają ograniczenie, a nawet zaprzestanie finansowania większości elektrowni węglowych.
Zarówno Bank Światowy, jak i Europejski Bank Inwestycyjny zapowiedziały, że priorytetem staną się inwestycje w odnawialne źródła energii.Dotychczas niedoceniane przez wielu odnawialne źródła energii dzięki aprobacie ze strony świata finansów mogą silniej wejść do miksu źródeł światowej energetyki. W chwili obecnej stanowią jej najszybciej rozwijający się sektor, chociaż rozwijają się z niskiego pułapu. Do 2018 roku OZE mają stanowić 25% tego miksu.
W miarę obniżania się kosztów inwestycji i wytwarzania „zielonej” energii będzie ona coraz bardziej konkurencyjna dla energii konwencjonalnej, a w świetle globalnych starań o poprawę stanu środowiska bardziej atrakcyjna wizerunkowo.
Jakie to ma znaczenie dla Polski? Powszechnie wiadomo, że „polska energetyka węglem stoi”, jednakże zdaniem części komentatorów nie oznacza to przegranej pozycji naszej gospodarki. Jak sugeruje James A. Harmon – przewodniczący Rady Dyrektorów Światowego Instytutu Surowców – wschodzące światowe gospodarki, w szczególności te oparte na węglu, nie muszą podążać utartą ścieżką, lecz mogą przeskoczyć o kilka kroków do przodu, od razu korzystając z czystej energii, podobnie jak kraje afrykańskie zamiast inwestować w telefonię przewodową od razu przeskoczyły do bezprzewodowej.
Być może analogia Harmona jest niezbyt trafiona, bo Polska nie jest krajem trzeciego świata i już posiada rozwiniętą energetykę węglową, ale większa dostępność finansowania OZE na pewno przyczyni do powstawania wielu nowych instalacji i rozwoju tej gałęzi przemysłu. Z czasem dopracujemy technologie i efektywność czerpania z OZE, aby móc pochwalić się brakiem negatywnego wpływu na środowisko. Większa dostępność finansowania OZE i jego brak na elektrownie węglowe na pewno w tym rozwoju pomoże.
foto: http://www.flickr.com/photos/bethcanphoto/2287026153/sizes/o/